Czy moje dziecko mnie kocha? Jak rozmawiać ze swoim dzieckiem?
Zapraszamy do lektury artykułu podsumowującego jedno z naszych spotkań online, prowadzonych przez mgr Annę Jagiełło.
1. Droga do akceptacji sytuacji, w której się znajduje rodzic po diagnozie „niepełnosprawności” swojego dziecka, nie jest łatwa i często wiąże się z trudnymi emocjami, które ludzie wkoło nazywają „złymi emocjami”.
Pamiętaj! Nie ma czegoś takiego, jak złe emocje – to, co czujesz, nie powinno wywoływać w Tobie poczucia winy względem tego, jakich zachowań społeczeństwo od Ciebie oczekuje, tj. „Jesteś matką, nie możesz tego czuć”, „Teraz musisz walczyć o swoje dziecko, a ty odpuszczasz”, „Weź się w garść, przecież jesteś rodzicem”. Nie bój szukać się pomocy, kiedy czujesz się przytłoczony/-a.
2. Trudności z akceptacją sytuacji rodzinnej oraz wszystkie związane z tą drogą emocje dotyczą też pełnosprawnego rodzeństwa – zwłaszcza w sytuacji, gdy niepełnosprawne rodzeństwo funkcjonuje z dużymi deficytami rozwojowymi lub dodatkowymi sprzężeniami czy chorobami. Często nie ma tutaj miejsca na wytworzenie relacji pomiędzy rodzeństwem na poczet wchodzenia w różne mnogie role: rodzica, opiekuna, terapeuty, nauczyciela, pielęgniarki itp.
Najczęstsze trudności pełnosprawnego rodzeństwa dotyczą:
- ograniczenia poczucia bezpieczeństwa,
- presji zadośćuczynienia (poczucie presji na rekompensacje rodzicowi faktu posiadanego niepełnosprawnego dziecka),
- utrudnionego określenia własnej tożsamości (wiele ról),
- poczucia braku miłości,
- ciągłego strachu przed brakiem akceptacji w środowisku rówieśniczym.
3. Niezdolne do budowania więzi uczuciowej?
Dzieci w spectrum autyzmu przejawiają zachowania, które określają przywiązanie, w sytuacji stresowej szukają własnych rodziców, nie odbiegając od neurotypowych rówieśników, jednak forma ekspresji jest inna: „przeprasza zawsze używając sztywno wyuczonego sposobu np. daje czekoladę, mocno się denerwuje na osobę przepraszaną, gdy sposób się nie sprawdza”, „wydaje się nieobecne, nie zauważa nas, a gdy skierujemy swoją uwagę na rodzeństwo nagle krzyczy i szczypie brata/siostrę”, „rozpoznaje naszą twarz na zdjęciach (gdy nie ma nas blisko niego) i uśmiecha się, śmieje” itp.
4. Komunikacja to wymiana informacji, przy zachowaniu min. 1 osoby, tzw. nadawcy, i 1 lub więcej odbiorców. Proces ten powinien przebiegać w dwóch kierunkach: nadawca przekazuje komunikat, a odbiorca przyjmuje go oraz reaguje na jego treść dając informacje zwrotną.
Brak mowy nie wyklucza komunikacji – może być nią komunikat niewerbalny (gest) lub alternatywny (PECS, piktogram itp.)
Ważne!
Wprowadzenie komunikatora alternatywnego dla dziecka nie oznacza braku szans na rozwój mowy. Alternatywna komunikacja może stanowić narzędzie, które wspomoże rozwój mowy. Gdyż uczy sensu komunikacyjnego, nauki komunikowania swoich potrzeb (które zostają spełnione). Nie powstrzymuje to dalszej pracy terapeutyczno-logopedycznej pod kątem wywołania mowy.
5. Przydatne patenty na rozwijanie mowy u małego dziecka:
- powtarzanie samogłosek: (a, e, o, u, i, y) lub sylab,
- wskazywanie na przedmioty z życia codziennego i nazywanie ich,
- wspólne czytanie/ oglądanie bajek, gdzie np. dorosły wskazuje różne obrazki, wybrane fragmenty, zachęca do powtarzania lub kieruje do dziecka proste pytania: co to? kto to? gdzie jest? lub zwroty typu: pokaż / nie ma,
- komentowanie otaczającego świata na spacerze w formie prostych wypowiedzi wyrazowych, symbolicznych onomatopei lub opisujących czynności.
6. A co, gdy mowa występuje?
- kieruj krótkie, konkretne komunikaty kierowane bezpośrednio do dziecka tylko, gdy upewnisz się, że uwaga dziecka skoncentrowana jest na Tobie,
- pytaj, czy dziecko zrozumiało lub poproś o komentarz,
- korzystaj z warsztatu logopedów i neurologopedów w sytuacji, gdy dziecko ma trudności z melodyjnością głosu,
- jeśli dziecko przyswaja lepiej treści w oparciu o to, co widzi, wykorzystaj to np. w formie obrazków,
- jeśli dziecko mówi dokładnie to, co myśli, tłumacz znaczenie słów i jak ich użycie może wpłynąć na drugiego człowieka,
- uzbrój się w cierpliwość, ponieważ relacje międzyludzkie są trudne dla każdego,
- pozwól dziecku rozwijać swoje pasje i fiksacje, ale ustal konkretne zasady,
- jeśli dziecku łatwiej wchodzić w nowe sytuacje za pomocą bloków sytuacyjnych (rozpisaniu, co będzie się działo, lub co powinno zrobić, gdy…), bazuj na nich zwłaszcza w sytuacjach, których nie do końca rozumie i mogą wywołać silny niepokój, a to może wpłynąć na wystąpienie zachowanie trudnego. Lęk najczęściej tworzy się przed tym, co nieznane.
Autorką tekstu jest mgr Anna Jagiełło.
Masz pytania lub wątpliwości? Zachęcamy do kontaktu: kontakt@fundacja-ara.org